^Powrót do góry

logo

IMG 3175W dniach 6 - 7 czerwca ucziowie klasy V i VI oraz jeden gimnazjalista wzięli udział w wycieczce do Lwówka Ślaskiego i Kowar. Naszą przygodę rozpoczęliśmy przed siódmą rano, by na godzinę 10 dojechać do położonego w pobliżu Lwówka Śląskiego Zamku Legend Śląskich.

To prawdziwie magiczna kraina, "w której za dotykiem dłoni w uśpione lalki zostaje tchnięte życie" i cofa się czas, aby każdy z nas "mogł doświadczyć opowieści z pogranicza prawdy i baśni" - czyli wysłuchać legend Dolnego Śląska oraz obejrzeć animację kukłami wielkości dorosłego mężczyzny, a nawet większymi i w ten sposób poznać wyjątkową historię, która przed wiekami kształtowała Sudety i Karkonosze. Zaproszono nas również do trzech pracowni, gdzie mogliśmy odkryć tajniki kowalstwa, litografii i ceramiki. Wesoło spędziliśmy czas w zamkowym podgrodziu, spacerując po murach średniowiecznej warowni, zaglądając do wnętrza konia trojańskiego, a nawet zakuwając się wzajemnie w dyby - naturalnie tylko po to, by powstała "swett focia". Ogromne wrażenie zrobiła na nas arka Noego "wybudowana z drewna wymęczonego czasem i historią, przez niezwykłego artystę, (...) wypełniona dziełami sztuki sakralnej, relikwiami i artefaktami z różnych zakątków świata".

Z Zamku Legend udaliśmy się do Lwówka Śląskiego, gdzie pod opieką przewodnika zwiedziliśmy ratusz z niezwykle efektowną salą ślubów ozdobioną płaskorzeźbami bohaterów baśni braci Grimm. Zobaczyliśmy także salę tortur z lochem głodowym oraz płyty nagrobne z dawnego klasztoru franciszkańskiego z najciekawszą z nich - płytą księcia Henryka jaworskiego i jego żony Agnieszki. Zwiedzilimy dwa lwóweckie kościoły gotyckie - pierwszy pw. Wniebowzięcia NMP, drugi - św. Franciszka z Asyżu. Podziwialiśmy znakomicie zachowane mury obronne, pałac Hohenzollernów, w którym koncertowali m.in. F. Liszt i R. Wagner oraz lwówecki browar, który powstał już w 1209 roku.

Po smacznym obiedzie pojechaliśmy do cichej, urokliwej miejscowości Łupki, gdzie w schronisku młodzieżowym spędziliśmy wieczór wesoło sie bawiąc, przygotowując kiełbaski na ognisku i podziwiając górskie krajobrazy.

Kolejnego dnia ruszyliśmy do Kowar. Na początku wędrowaliśmy podziemną trasą turystyczną kopalni „Liczyrzepa”. Poznaliśmy tam tajemnice "bogactw naturalnych Sudetów Zachodnich odkryte we wczesnym średniowieczu, kiedy to z dalekiego południa i zachodu przybyli na Śląsk poszukiwacze cennych kruszców – zwani Walończykami lub Walonami". Dowiedzieliśmy się także wiele o wydobywaniu uranu po II wojnie światowej zarówno dla potrzeb niemieckiej jaki i radzieckiej atomistyki. Z kopalni udaliśmy się do Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska, gdzie mogliśmy podziwiać perfekcyjnie wykonane modele zamków, pałaców, klasztorów oraz ratuszy z tych terenów, wszystkie zrobione w skali 1:25.

W drodze powrotnej wstąpiliśmy jeszcze do Parku Wrocławskiego w Lubinie, gdzie zaobserwowaliśmy kilkadziesiąt gatunków ptaków i - przede wszystkim - sfotografowaliśmy niesamowite modele dinozaurów o naturalnej wielkości.

Pełni wrażeń i nowych doświadczeń, zadowoleni, choć dość zmęczeni wróciliśmy do domów.

A. Walczak

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.

Copyrigcht © 2013 www.dluzyna.pl